Na imprezie poznałaś świetnego faceta. Prowadziłaś z nim wspaniałą rozmowę i dałaś mu swój numer telefonu czy FB. Co teraz robisz? Na ogół (80-90% sytuacji) nie robisz nic. Jeśli on jest naprawdę tobą zainteresowany, to zrobi następny ruch i się odezwie. Te pozostałe 10-20% sytuacji jest zarezerwowane na losowe przypadki np. masz przeczucie że zgubił telefon, albo byliście tacy pijani, że może zapomniał lub nie pamięta nic z tamtej nocy.

Inne sytuacje to np. macie wspólny interes (np. zawodowy, unikalne hobby) w odezwaniu się do siebie. I to daje Ci dobrą wymówkę do odezwania się do niego pierwsza. Albo ustaliliście w czasie rozmowy, że Ty się do niego odezwiesz z jakiegoś logistycznego powodu. Niemniej na ogół – czekasz na kontakt z jego strony. Mimo, że może Cię ten czas frustrować. Mężczyźni często czują, że kobiety wartościowe są trochę zdystansowane na początku znajomości. A kobiety, które otwarcie i pierwsze dążą do ciągu dalszego nowej znajomości  są postrzegane jako zdesperowane. Wiem, to krzywdzące i nie sprawiedliwe, ale nie ja budowałem ten świat.

Jeśli on nie skontaktuje się z Tobą, to raczej nie jest Tobą zainteresowany.

Sytuacja jest podobna do tej, kiedy mężczyźni dostali na imprezie numer od dziewczyny, dzwonią do niej, a ona nie odbiera. Zachodzą wtedy w głowę, dlaczego ona nie odbiera telefonu lub nie oddzwania? Próbują ponownie kilka razy się dodzwonić, ale wkrótce ich sytuacja jest coraz gorsza. I znajomość „umiera”.  W rzeczywistości jest wiele powodów dla których tak się dzieje. Może ona miała chłopaka, może była pijana na imprezie i nie pamięta lub nie chce pamiętać tej znajomości. Może nie była zainteresowana, a numer do siebie dała dla świętego spokoju itd. Może się to zdarzyć nawet wtedy, gdy kobieta była naprawdę zainteresowana nim od pierwszej chwili, ale zły timing w jej życiu (czas, problemy, rozstanie) doprowadził do tych nieodebranych połączeń.

Jeśli mężczyzna wydawał się być bardzo zainteresowany Tobą, być może zastanawiasz się nad tym, dlaczego tak bardzo starał się zdobyć twój numer, skoro teraz nie dzwoni? No cóż, może być kilka odpowiedzi:

– zgubił Twój numer lub wpisał go nieprawidłowo

– był mocno pijany i nie kojarzy kim jesteś

– poznał potem inną dziewczynę, albo spotkał się po imprezie innego dnia z inną dziewczyną, która mu się bardziej spodobała

– był w Twoim mieście tylko przejazdem i nie chce kontynuować znajomości

– zagarnęła go żona lub dziewczyna, o której zapomniał wspomnieć 😉

– wziął numer od Ciebie, ale przypomniał sobie o żonie i go skasował

– wziął numer od Ciebie, ale może szukał tylko przygody, a Ty wydałaś mu się zbyt „święta”, albo odwrotnie – szukał dziewczyny, a Ty (lub jego usłużni koledzy pomogli) wyszłaś w jego oczach na zbyt „przygodową”

Możliwości i ich ró0znych kombinacji jest  wiele.

Sms-y to jedna sprawa, ale wiele kobiet pytało mnie, co to oznacza, kiedy mężczyzna ciągle pisze sms-y lub wiadomości zamiast zadzwonić? O co chodzi, co to znaczy?

To jest dość proste. Małe szanse są na to, że jego telefon opanowali kosmici  Marsa i wyłączyli mu mikrofon (dlatego pisze tylko wiadomości). Połączenie telefoniczne wymaga więcej wysiłku i inwestycji, mężczyzna też obawia się, że się zestresuje i palnie jakąś głupotę. Podczas gdy pisząc może spokojnie przemyśleć treść wiadomości.  Sms-y są mniej inwazyjne i łatwiej na nie odpisać. Mogą poleżeć trochę w skrzynce i poczekać na wolną chwilę, aby je przeczytać. Dzwoniąc do dziewczyny, mężczyzna nie wie, czy nie trafi w czas niesprzyjający rozmowie (autobus, kolejka w sklepie, praca, sport). Dzwoniąc kilka razy na ślepo i odbijając się, boi się że wyjdzie na głupka lub desperata. Sms czy wiadomość wysłać jest łatwiej, zwłaszcza obecnie w dobie komunikatorów  Whatsap, Messenger, LINE itp.

Wybór mężczyzny co do pisania sms-ów lub dzwonienia zależy znacznie bardziej od jego osobistych preferencji, niż od tego czy mu zależy na Tobie czy nie. Jeżeli mężczyźnie się podobasz, jest to początek znajomości, to on nie chce schrzanić rozmowy nudnymi lub byle jakimi wiadomościami. Prawdopodobnie przykłada zbyt dużą wagę do słów.

Na wybór formy może wpłynąć również pora dnia, lub sam dzień i jego przebieg, to co ma zrobić w pracy, czy ma wolną chwilę aby przemyśleć co napisać. A może jest na spotkaniu i nie może rozmawiać przez telefon? Ale na światłach skleci smsa? A może siedzi w biurze i nie chce aby koledzy słyszeli jak on się „poci” nad rozmową z dziewczyną. Może nie chce usłyszeć złośliwych komentarzy od kolegów?

Nie powinnaś zatem analizować aż tak szczegółowo sposobu w jaki się z tobą kontaktuje; lepiej spróbuj zrozumieć jakie ma on wobec ciebie intencje. Nigdy nie słyszałem, aby ktoś z moich klientów mówił coś w stylu „Anka, to zajebista laska, więc do niej zadzwonię zamiast napisać”. Za to setki razy słyszałem pytań od czytelników ”czy lepiej pisać wiadomości do dziewczyny czy zadzwonić?”

Różnej maści internetowi doradcy mówią, że NIGDY nie wolno Ci inicjować pierwsza: rozmowy, spotkań itd. To tylko ćwierć prawda. Tak jak wspomniałem wcześniej – możesz to zrobić, jeśli masz odpowiednią wymówkę, albo zrobisz to w subtelny sposób – nie pokazujący za bardzo Twojego zainteresowania. Można nazwać to umownie „inicjowanie przyjacielskiego kontaktu”. Generalnie łatwiej osiągniesz swój cel, jeśli nie pokażesz mu, że się o niego starasz.  Wyjątkiem od tego jest sytuacja, gdy nie masz czasu i ochoty na różne gierki, masz dużo obowiązków w swoim życiu i chcesz konkretnie wiedzieć tu i teraz na czym stoisz „Umawiacie się czy bawicie w kotka i myszkę…”. Niektórzy w swoim życiu dochodzą do miejsca, gdzie nie mają już cierpliwości na gierki. I taka postawa  XXI wieku też często popłaca. Jeśli nie byłoby to dla niego  zbyt oczywiste, możesz nawet pojawić się gdzieś, gdzie myślisz, że on będzie. Wystarczy być subtelną.

Osobiście uważam, że jeśli po tygodniu nie było z jego strony żadnego kontaktu, to wtedy możesz spróbować skontaktować się z nim, jeśli chcesz (subtelnie). Właściwie to po to, aby wybadać co się dzieje, czy jest jakieś utrudnienie, logistyczna przeszkoda w kontakcie. Gdyby był zainteresowany, by pozostać w kontakcie, to na 90% zrobiłby coś w tym kierunku. A kontaktując się będziesz mieć 100% pewności, że dałaś sobie szansę i sprawdziłaś co jest grane. Zamiast śnić tygodnie  w krainie domysłów.

Zawsze jest szansa, że naprawdę zgubił twój numer telefonu albo nie wpisał numeru prawidłowo. Albo wydarzyło się coś niezapowiedzianego np. choroba lub śmierć bliskiej osoby. Wtedy możesz zadzwonić, przywitać się, rozmawiać z nim tak, jakby nic niezwykłego się nie działo i mimochodem zaprosić go do przyłączenia się do ciebie i twoich przyjaciół na imprezie w klubie X (tam gdzie się poznaliście lub gdzie indziej).

Na przykład, „A wiesz, jedziemy w piątek do klubu X, jeśli tam też będziesz to wpadniemy na siebie :)”. Ty i tak tam będziesz, a dajesz mu wskazówkę, gdzie powinien się pojawić w piątek. To wskazówka na sytuacje niepewne, bo mężczyzna zainteresowany na 99% zainicjuje kontakt, jeśli tylko nie będzie innych przeszkód.

Adept

Ps. Tej dość sztywnej zasady (kto pisze pierwszy itd.) nie musisz przestrzegać na kolejnych spotkaniach.