Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /home/adept2/domains/alfafemale.pl/public_html/wp-content/plugins/seo-ultimate/modules/class.su-module.php on line 1195

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/adept2/domains/alfafemale.pl/public_html/wp-content/plugins/seo-ultimate/modules/class.su-module.php:1195) in /home/adept2/domains/alfafemale.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-fastest-cache/inc/cache.php on line 403
Komentarze do: Jak Odzyskać Byłego Faceta – Jak Odzyskać Eks Faceta https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/ jak zatrzymać faceta, jak poderwać chłopaka, jak zdobyć i uwieść faceta. Prowadzi Marcin Szabelski Mon, 12 Feb 2024 07:56:35 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.2.4 Autor: Mała https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-3512 Mon, 01 May 2023 20:41:44 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-3512 Witam,jest szansa jeżeli od 16 miesięcy nie jesteśmy razem? Obecnie ma inną,ale potrafi mnie śledzić. Wie gdzie bywam i podjeżdża albo przejeżdża.Pojawia się czasami pod blokiem.

]]>
Autor: Anna https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-1639 Mon, 23 Sep 2019 14:48:27 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-1639 Hej witam nigdy nie zamiesczalam żadnych komentarzy na takich forum ale postanowiłam to zmienic, gdy mam problem który dotyczy chyba dużej liczby osób, patrzać po ilości artykułów na ten temat i różnych wpisow.
Mam 22 lata i prawie 2 miesiące temu zostawił mnie chłopak. Znam powody, bo sam mi je zdradził. Byłam zbyt zaborcza, unieszczesliwialam go, nie czuł się wolny. Nie lubili mnie jego znajomi, ani rodzina. A powiedział, że się wypalił, że nie potrafi już ze mna być i o mnie się starać. Przez pierwszą miesiac prosiłam i blagslam, aby wrócił. przychodzilam do pracy do jego rodziny, prosiłam o pomoc. Jednak bezskutecznie. Powiedział, że nigdy nie zmieni decyzji, bo był nieszczęśliwy i nigdy by nie był, do siebie nie pasujemy. Wiem, że go dusilam. Teraz imprezuje i bawi się z kolegami. Podrywa inne dziewczyny. Nie wiem co robić. Wiem ze to ten jedyny i ten ukochany. Wiem jak to banalnie brzmi. POstanowilam trzymac z nim kontakt, więc próbuje z nim pisać. Ale odpisuje za każdym razem lekceważaco i olewajac, i te jakos nie od razu. myślalam, że po prostu będę blisko niego chociaż w ten sposób, że będę pisać i dzwonić czasem. Ale to nie dziala. Nic się nie zmienia. Sam nie pisze ani też dzwoni. Nie wiem co robić. Nie mamy wspólnych znajomych, ani wspólnej pracy, nie spotykamy się. Nie mam dobrych relacji z jego rodzicami, choć nic do mnie nie mają. Nie wiem jak go przekonać, żeby wrócił i zmienił zdaniem. Bo on jest pewny i tak powiedział, że dobra decyzję podjął. Jestem załamana. Wiem ze kocham go i tylko go. Błagam o pomoc. Jak najszybciej. Dokładnie wszystko było tak samo jak u koleżanki wyżej co.robic ograniczałam.go od przyjaciół do których się teraz wyprowadził zero kontaktu tylko w pracy ale to.ucieka zlewa ignoruje

]]>
Autor: Agata https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-1615 Tue, 27 Aug 2019 23:30:32 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-1615 Cześć
Właśnie zerwał ze mną chłopak, fakt że byliśmy razem 11 miesiecy, ale widzę że to ten którego faktycznie kocham, mamy po 19 lat i z kimkolwiek rozmawiam mówi mi że on po prostu nie dorósł do prawdziwego związku.
Bardzo chciałabym go odzyskać bo bardzo mi zależy, on jednak twierdzi że bardzo mnie rani i chce pozostać tylko przyjaciółmi, bardzo proszę o pomoc, zrobila bym wszystko by go odzyskać.
Nie śpię po nocach, nie jem od miesiąca, tęsknota mnie niszczy

]]>
Autor: M. https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-611 Fri, 17 Aug 2018 19:58:14 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-611 Poznałam mężczyznę po 6 latach samotności. Nadawaliśmy na tych samych falach. Wspólne pasje, ulubione piosenki, podobne poczucie humoru. Adorował mnie jak żaden mężczyzna jeszcze tego nie robił. Dlatego się wystraszyłam. Bałam się że to wszystko pokazówka. A po swojej długiej przerwie od związków po prostu bałam się zaangażować. Pokłóciliśmy się. Niewinna kłótnia o drobnostke przerodziła się w „nic z tego nie będzie”. To były jego słowa. Przeprosiłam. Już następnego dnia. Ale nic nie wróciło do normy. Pozostawaliśmy w oziębłych acz przyjacielskich stosunkach. Rozmawialiśmy ostatnio poważnie o tym wszystkim. Przeprosiłam po raz kolejny i zapewniłam, że jest mężczyzna z którym chciałabym być, ale… Twierdzi że poszedł dalej i nie będzie się oglądał wstecz, chociaż sekundę wcześniej powiedział, że gdyby usłyszał deklaracje rzuciłby wszystko i zawalczyl ponownie. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, ale… Ja chcę walczyć. Nie wiem tylko jak. 🙁

]]>
Autor: Karolina https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-539 Tue, 05 Jun 2018 14:11:55 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-539 Cześć,
Byłam w 7 letnim związku, który przez ostatni rok wyglądał tak, ze mój partner dzwonił do mnie z wyznaniami dozgonnej miłości, a mieszkał u innej kobiety. Dowiedziałam się o tym wszystkim, bo jego druga dziewczyna nie wytrzymała całej sytuacji. Oczywiście, zerwałam wszelkie kontakty z Adrianem i ruszyłam dalej..
Wybawieniem okazał się dla mnie Marcin. Starszy, bardziej poukładany, przyjaciel od dawna. Wcześniej nie było między nami żadnej chemii, jednak z czasem zaczęliśmy patrzeć na siebie z zupełnie innej perspektywy. Koniec końców, postanowiliśmy spróbować.
Ja na samym wstępie powiedziałam mu, o wszystkich moich przejściach z byłym, tak samo Marcin opowiedział mi o swoich równie nieudanych związkach. Nasze początki były cudowne, Marcin nie odstępował mnie na krok, a że dzielimy wspólnie pasje jaką jest taniec tym bardziej miał okazję na adoracje. Nie wstydził się pokazywać jak jestem dla niego ważna, chwalił się mną jak tylko mógł, często w natłoku zajęć potrafił wpaść do mnie jedynie po buziaka, co w moim 31 letnim życiu przytrafiło się po raz pierwszy. Słowa również były zapewnieniem o tym, ze podchodzi do nas na poważnie, planowanie przeprowadzki, wspólne wakacje, dzielenie się problemami, z pracy wysyłał przynajmniej kilka wiadomości, żeby dać znać, że myśli o mnie.
Dość szybko doszliśmy do łóżkowych spraw, ale nie bawmy się w gimbazę, skoro obydwoje jesteśmy dorośli i tym polu również było cudownie ? sam mi mówił, że z nikim nie było mu tak dobrze jak ze mną.
Wspierałam go w robieniu prawa jazdy, razem kupowaliśmy jego samochód, ogarnialiśmy rożne kwestie papierkowe, innymi słowy chciał żebym czynni brała udział w jego życiu. Byłam jego motorem napędowym.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie pozostałości po moim były chłopaku. Adrian tak mnie zniszczył od środka, ze nie potrafiłam Marcinowi całkowicie zaufać, bałam się otworzyć w 100%, co chwilę miałam podejrzenia. Marcin cierpliwie znosił moje obawy, ja sama mu tłumaczyłam czym sa one spowodowane. Po jakimś czasie udało nam się to przepracować.
Pojechaliśmy oboje na festiwal taneczny do Warszawyi tam po raz pierwszy doszło między nami do poważnej kłótni, która zakończyła się rozstaniem. Winę za całą aferę biorę na siebie, bo miało to związek z moimi huśtawkami nastroju. Poprzez gierki chciałam sprawdzić czy jestem dla niego ważna czy nie. Marcin się domyślił moich poczynań i zwyczajnie ze mna zerwał, bo nie chciał się w takie krzywe akcje bawić. Dugo musiałam go przekonywać do tego, ze potrafię się zmienić, że to było jednorazowe ale udało się i postanowiliśmy iść w to dalej. W tym wszystkim pomógł nam jego wyjazd 3 dniowy na szkolenie, gdzie się nie widzieliśmy, a że był do wyjazd na Ukrainę to i kontakt telefoniczny był dość okrojony, jednak mimo tych przeciwności Marcin pisał do mnie, że myśli, że wszystko jest ok. PO 12 godzinnej jeżdzie do domu, pierwsze co przyszedł się ze mną przywitać, i to dało mi nadzieję, ze uda nam się to wszytko jakoś poukładać i według mnie tak właśnie było. Może mniej pisał z pracy, ale za to podczas spotkań nadrabiał wszystko dwukrotnie. Kiedy miałam występ na ogolnoeuropjskim konkursie, to mimo tego, iż miał komunie chrześniaka pojechał ze mna. Spotykał się ze mną, choć nie raz widziałam, ze był niemiłosiernie zmęczony. Pamiętał na jakie filmy chcę iśc do kina i zabierał od razu na premiery. W skrócie, każdy kto nas znał widział, ze jestem oczkiem w głowie marcina.
Problem zaczał się w ostatni weekend. Pojechalismy do Łodzi, gdzie odbywały się jego ulubione warsztaty taneczne. Podczas zajęć nie odstępował mnie na krok, co po krótkim czasie nawet zaczęło peszyć innych. Nie miał oporow przed pokazywaniem przed innymi jak wiele dla niego znaczę, przedstawił mnie swoim najbliższym znajomym.. Cały weekend był jednym z najpiękniejszych jakie mielismy.. Myslałam, że afera jaką ja wywołałam na po festwalu mamy za sobą, ze teraz czas na ruszenie do przodu szczególnie, że sam Marcin powiedział, ze jest zakochany, wspomniał o wyprowadzce etc.. Wróciliśmy w niedzielę po 22, w poniedziałek zasypywał mnie buziakami, po pracy się spotkaliśmy, żartowaliśmy, przytulaliśmy, wszystko było normalnie.. Ja byłam pewna, ze to ten jego czarny humor, ze nie ma się czego obawiać, bo przecież jest dobrze. Niestety Marcin mi powiedział, ze on tego nie czuje, ze jestem mu całkowicie obojętna, że chce rozstania a przynajmniej przerwy,
To był dla mnie ogromny cios, nie potrafię sosbie z tym poradzić, bo choć nigdy nie był wylewny w słowach, jego czyny zastępowany wszystkie wiersze miłosne tego świata. Ja sama stawałam na wysokości zadania, gotowałam obiedy, prasowałam, pomagałam we wszystkim wiedząc, że ma ciężką sytuacje w pracy, starałam się być wsparciem dla niego jak tylko moglam. Nie raz rezygnowałam z własnych planów, żeby jakoś mu pomóc. Zrozumiałam lekcję jaka dostałam w Warszawie, nie popełniałam więcej tego błędu. Oczywiście zadałam mu pytanie co takiego zrobiłam, na co on odpowiedział, ze nie uporał się z tą stara afera i od tego czasu jestem mu całkowicie obojętna, ze mnie lubi i tyle?

Dałam mu ten czas, który chciał. Nie pisze do niego choć wiadomo, ze mam milion rzeczy do powiedzenia. Nie zmienił statutu związku i kiedy ja przypadkiem go usunęłam od razu dostałam zapytanie, co to znaczy..
Proszę poradź mi co mam zrobić, czy on wystraszył się tego zaangażowania, czy poczuł się osaczony mną, bo sam powiedział, ze czasami chciał zostać w domu ale myślał, że ja tego nie zrozumiem i się spotykaliśmy.. pomóż mi to jakoś naprawić bo strasznie mi na tym facecie zależy.
Proszę pomóż mi to zrozumieć, bo kiedy Adrian był wylewny w słowach, a posuwał inna, tak Marcin był oszczędny w słowach, za to był człowiekiem czynu.

]]>
Autor: Aga https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-501 Thu, 31 May 2018 06:09:54 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-501 Byłam z Chłopakiem przez 4 miesiące od dwóch mieszkaliśmy razem. Na początku wszytko było dobrze, czuliśmy się dobrze w swoim towarzystwie. Na początku naszej wspólnej naszej drogi to On walczył o mnie bo Go zbywalam. Dopiero sytuacja zmieniła się, kiedy straciłam przytomność na ulicy i trafiłam do szpitala. Czekał na mnie cierpliwie na izbie przyjęć aż mnie przyjmą na oddział. Później przez tydzień siedzial przy moim łóżku i trzymał mnie cierpliwie za rękę, kiedy wylam z bólu bo tak mnie głowa boli. Potem dowiedziałam się że jak czekał na mnie na poczekalni to uświadomił sobie jak bardzo mnie kocha. Dopiero zaczęło się psuć dwa tygodnie temu. byłam nieznośna, czepialam się o wszystko zazdrosna a to wszystko przez moją chorobę- depresję. Czułam też od pewnego czasu że się idealny od siebie i powiedziałam, że jeśli nie zmienimy podejścia do Siebie to ja wyprowadze się. On powiedział to się wyprowadzać będzie spokój. Następnie Wybuchnelam aktem zazdrości, ponieważ pisał z koleżanką często się o to klocilismy. Przeglądałam mu telefon i laptopa, często do Niego dzwoniłam w ciągu dnia w pewnym momencie zasygnalizował mi że potrzebuję prywatności ale ja dalej swoje. Zmienił hasło w telefonie i laptopie. W dniu rozstania znów Wybuchnelam zazdrością i Powiedziałam mu żeby nie zapomniał napisać do Niej. On na to że jedzie do Niej co mnie jeszcze bardziej zdenerwowało a ja na to czy jest lepsza od mnie w łóżku? Było to w tą niedzielę. Kazał mi się do piątku wyprowadzić z domu. Wtedy dotarło do mnie co się dzieje. Zaczęłam płakać i mówić że pójdę się leczyć i że chce to naprawić. On na to że nie o czym ze mną już rozmawiać. Poszłam wtedy na nockę i pisaliśmy przez fb i napisał że już to koniec, że nie chce ze mną niczego naprawiać i że nie kocha mnie tylko zaczyna nienawidzić. Zablokował mnie wtedy na fb, kazał mi zamknąć firmę która założyłam dla Niego, usunął status na fb i usunął wszystkie nasze wspólne zdjęcia. Jak wróciłam z pracy zobaczyłam moje zdjęcie, które zawsze trzymał w portfelu. próbowałam na spokojnie z nim porozmawiać i poprosić na żywo o jeszcze jedną szansę. Zatwardziale mówił że nie. Powiedziałam że skoro mnie nie kocha i nienawidzi to niech powie mi to tu i teraz w oczy. Oczy skierował ku podłodze i powiedział że chce żebym się tylko wyprowadziła i to było po południu. Wieczorem znów próbowałam pogadać nie chciał, ale drazylam temat. Zapytałam się czy powodem naszego rozstania jest inna kobieta powiedział mi patrząc w oczy ze nie. Potem powiedziałam że pójdę się leczyć i na terapię On powiedział że jak się wylecze to mam zadzwonić. Tego dnia Dowiedziałam się że wyjeżdża poza Poznań zapytałam czy dlatego żeby na mnie nie patrzył powiedział że tak. Następnego dnia jak wrócił z pracy właśnie kończyłam obiad zapytałam się czy zje, powiedział że nie bo się spieszy. Ostatni raz spróbowałam zawalczyć i zapytać czy zadzwoni powiedział zobaczymy ja na to czy mogę zadzwonić jak się wylecze powiedział że zobaczymy. Powiedział że jak na razie to się od Niego oddalam. Ja się zapytałam czy nahalnoscia i próba walki o związek powiedział że tak, powiedział pa i wyszedł. Od wtorku nie utrzymujemy kontaktu jestem w trakcie przeprowadzki. Napisałam mu list pożegnalny i chce zostawić jak będę odchodzić. Po tym zdarzeniu uświadomiłam siebie ze bardzo Go Kocham i jak na razie nie umiem sobie bez Niego poradzić. Chcę to wszystko naprawić. Proszę pomóżcie mi czy jest szansa żebyśmy jeszcze wrócili do siebie? I czy to jest możliwe że On nie już nie kocha skoro kilka dni temu jak się pytałam czy mnie kocha i wyobraża sobie ze mną przyszłość powiedział że tak a tu nagle kończy że mną związek. Czy jest szansa to naprawić?

]]>
Autor: Beata https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-454 Thu, 17 May 2018 18:36:54 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-454 A co jesli to nie zadziala? Jesli stwierdzi ze juz go nie potrzebuje? Nie chce go stracic mimo ze chamsko ze mna postapil i robi to dalej czuje sie jak zabawka a bardziej jak dziwka dla niego.

]]>
Autor: Kornelia https://alfafemale.pl/jak-odzyskac-bylego-jak-odzyskac-ex-faceta/#comment-397 Sun, 12 Nov 2017 14:01:55 +0000 http://alfafemale.pl/?p=9121#comment-397 Hej witam nigdy nie zamiesczalam żadnych komentarzy na takich forum ale postanowiłam to zmienic, gdy mam problem który dotyczy chyba dużej liczby osób, patrzać po ilości artykułów na ten temat i różnych wpisow.
Mam 22 lata i prawie 2 miesiące temu zostawił mnie chłopak. Znam powody, bo sam mi je zdradził. Byłam zbyt zaborcza, unieszczesliwialam go, nie czuł się wolny. Nie lubili mnie jego znajomi, ani rodzina. A powiedział, że się wypalił, że nie potrafi już ze mna być i o mnie się starać. Przez pierwszą miesiac prosiłam i blagslam, aby wrócił. przychodzilam do pracy do jego rodziny, prosiłam o pomoc. Jednak bezskutecznie. Powiedział, że nigdy nie zmieni decyzji, bo był nieszczęśliwy i nigdy by nie był, do siebie nie pasujemy. Wiem, że go dusilam. Teraz imprezuje i bawi się z kolegami. Podrywa inne dziewczyny. Nie wiem co robić. Wiem ze to ten jedyny i ten ukochany. Wiem jak to banalnie brzmi. POstanowilam trzymac z nim kontakt, więc próbuje z nim pisać. Ale odpisuje za każdym razem lekceważaco i olewajac, i te jakos nie od razu. myślalam, że po prostu będę blisko niego chociaż w ten sposób, że będę pisać i dzwonić czasem. Ale to nie dziala. Nic się nie zmienia. Sam nie pisze ani też dzwoni. Nie wiem co robić. Nie mamy wspólnych znajomych, ani wspólnej pracy, nie spotykamy się. Nie mam dobrych relacji z jego rodzicami, choć nic do mnie nie mają. Nie wiem jak go przekonać, żeby wrócił i zmienił zdaniem. Bo on jest pewny i tak powiedział, że dobra decyzję podjął. Jestem załamana. Wiem ze kocham go i tylko go. Błagam o pomoc. Jak najszybciej.

]]>