Hej, tu Mała Czarna 🙂

My kobiety jesteśmy dziwne, czasami jesteśmy totalnie nielogiczne, a czasami zachowujemy się jak najbardziej poprawnie, z premedytacją osiągamy to czego chcemy? Ale jeśli chodzi o facetów, to tracimy resztki rozumu i zachowujemy się jak kompletne idiotki- serio!

Czemu na widok samca alfa z rozpiętą koszulką, kawałkiem wystającego włosa, spocony tors, kilku-dniowy zarost na twarzy, a nam się robią kolana miękkie, kisiel się leje po nogach, a jedyne czego nam się w danej chwili chce to kawałek potężnej i grubej kiełbasy, która wejdzie jak w masełko 😉

Taka prawda drogie panie, jedyne co nas nakręca na myśl o facecie, to to jaki on będzie w łóżku i jak na nas działa. Z jednej strony ok., taki samiec o dużym temperamencie na pewno wniesie wiele ciekawego do naszego życia, ale  czy na dłuższą metę? Nie każdy maczo to kutas i ruchacz, ale też nie każdy nadaje się na faceta do związku.

Czemu w takim razie decydujemy się na latanie za takim przychlastem, gdzie zazwyczaj scenariusz wygląda tak, że uderza do nas super facet, pod każdym względem, który chce założyć rodzinę ( choć już nie wiem do końca czy ci nie wymarli gdzieś na jakieś choroby sercowe, albo zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach). Taki przyjaciel prawdziwy od serca, idealny, który zawsze by słuchał co masz do powiedzenia, przytulił kiedy najbardziej potrzebujesz, kupił kwiatki na dzień kobiet i na pewno znosiłby Twojego pms-a.

A my baby jesteśmy tak durne, bo zamiast z takim się wiązać to olewamy go na korzyść jakiegoś amanta- cwaniaczka bagiennego spod ciemnej gwiazdy. Wiadomo jest pewna różnica- kochany ciepły przyjaciel, nie zrobi z Tobą w łóżku tego co by zrobił amancik. Nie rzuci Cię na ściane, nie rozerwie twoich majtek, nie strzeli mocnego klapsa i nie zrobi najlepszej minety na świecie.

Jedyne co zrobi to da Ci poczucie bezpieczeństwa i prawdziwe uczucie, ale niestety jest ono dla nas mało ważne, kiedy przeżywamy takie orgazmy o jakich nigdy nasza babcia nie słyszała.

My kobiety lubimy czasem być poniżone, czasem wzięte od tak po męsku, żeby poczuć się takie małe , takie bezbronne i rzucone na łóżko jak szmaty. Lubimy być potraktowane czasem z góry i niestety większości się to podoba.

Ile razy słyszę, że ma najlepszego męża na świecie, ale bzyka się gorzej od swojego najlepszego przyjaciela – tak kobiety potrafią upiec dwie pieczenie na jednym ogniu niestety.

Czasami nasza nielogiczność bywa zgubna, ale która z nas by się tym martwiła, gdyby nie te głośne krzyki w nocy ?. Potrafimy rzucić wszystko dla dobrego walenia, mało tego, nic się w danej chwili nie liczy, bo jesteśmy tak oślepione myślą porządnego seksu. A to bzykanie nie przyniesie Ci rano śniadania do łóżka, nie pomyśli o zrobieniu dla Ciebie zakupów. Amancik będzie szcześliwy dopóki seks z Tobą mu się nie znudzi, a on nie znajdzie szukać lepszej, lub bardziej pewnej siebie kobiety. Doceniajmy tych , którzy się starają, bo czasem przegapiamy najlepszą okazję swojego życia.

Mała czarna